Pierwsze co przyszło mi na myśl jak na świat przyszedł mój siostrzeniec, było uszycie karuzeli. Nie bawiłam się w kolory ponieważ dzieci na początku swojego życia nie odróżniają kolorów, wiec powstała wersja czerni i bieli. Pomysł na karuzelę zaczerpnęłam z tej strony .
Mam nadzieję, że Doriankowi się spodoba :)
Kwadraty uszyte zostały z filcu, połączone sznurkami do drucianego koła. (Ja wykorzystałam drut z siatki na zabawki).
Mam nadzieję, że Doriankowi się spodoba :)
Kwadraty uszyte zostały z filcu, połączone sznurkami do drucianego koła. (Ja wykorzystałam drut z siatki na zabawki).
Całkiem fajnie to wygląda, bardzo ciekawy pomysł, na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta karuzelka:D
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, ale to Candy na które się zgłosiłaś miało miejsce... w zeszłym roku;) Pozdrawiam i zapraszam niedługo na bloga, szykuję wspaniały konkurs!